piątek, 15 lutego 2013

Niech rany Twe


niech rany Twe
z grzechu obmyją mnie
proszę otrzyj łzę
przyrzekam poprawię się

szata była biała
teraz cała z krwi
Matka płacze nad dzieckiem swym

na głowie korona cierniowa
ból upokorzenie
obiecuję że się zmienię

widzę jak idziesz zmęczony
na wzgórze Golgoty
widzę jak biczują Ciebie
niewinnego widzę jak upadasz
pod ciężarem krzyża

idę na Golgotę życia mego
z krzyżem mym
patrzę a za rogiem Matka  Twa
płacze mówi synu kiedy Cię zobaczę

widzę tłum dzieci
pytają się Ciebie
dlaczego Ty idziesz na Golgotę

widzę niewidomych
jak idą za Tobą
jak odzyskują wzrok

dlaczego niewinny człowiek
życie oddaje swe
dlaczego pytam się
z miłości życie za mnie dał
bardzo mnie pokochał

niech rany Twe
z grzechu obmyją mnie
proszę otrzyj łzę
przyrzekam poprawię się

(piątek) 15.02.2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz